Turystyka

Skalny świat, czyli co skrywają tatrzańskie jaskinie

Skalny świat,

czyli co skrywają tatrzańskie jaskinie

Kiedy zaglądasz do jaskini, z początku widzisz bardzo niewiele. Ale kiedy przyzwyczajasz się do ciemności, widzisz coraz więcej. A jeśli odważysz się zostać tam wystarczająco długo, w końcu zobaczysz  wszystko. (Nicola Morgan)

Każda z opisanych jaskiń jest wyjątkowa i niepowtarzalna, a ich zwiedzanie bez wątpienia dostarczy nam wielu wrażeń. Warto jednak pamiętać o tym, że pod ziemię należy zabrać przede wszystkim rozwagę. Próżno szukać tu zasięgu w telefonach,  więc w sytuacjach awaryjnych pozostajemy zdani tylko na siebie. Jeśli będziecie przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, radość z eksploracji skalnych korytarzy okaże się ogromna.

Jaskiniom od dawien dawna przypisywano magiczne znaczenie, tworzono opowiadania i legendy, które ich dotyczyły. W czasach, kiedy mity uznawano za fakty, wierzono, że skalne groty stanowiły wejścia do podziemi, do samego piekła, miejsca  nawiedzone przez demony i nadprzyrodzone siły. Jaskinie były często zamieszkiwane przez znachorów i czarowników, którzy szukali tam magicznej mocy, niezbędnej do odprawiania rytuałów.

Tatry to nie tylko piękne widoki rozpościerające się ze szczytów? Rysy, Giewont, Orla Perć to popularne szlaki turystyczne, na których w sezonie letnim tworzą się kolejki do wejścia. Jednak czasem warto zejść z uczęszczanych dróg i zagłębić się  w ziemię, bowiem tak mało popularna atrakcja, jaką jest zwiedzanie tatrzańskich jaskiń, może dać nam wiele satysfakcji i niejednokrotnie podnieść poziom adrenaliny.

W polskiej części Tatr znajduje się ponad  osiemset jaskiń, ale tylko sześć z nich dostępnych jest dla ruchu turystycznego. Nieco więcej, około trzydziestu, mogą eksplorować taternicy jaskiniowi posiadający odpowiednie uprawnienia. Podział ten  wynika głównie z konieczności ochrony przyrody oraz bezpieczeństwa.

Jaskinie są doskonałą alternatywą dla górskich szczytów w razie złej pogody, a do zwiedzania podziemi (w przypadku zwykłego turysty) nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, wystarczą latarka czołówka i ciepłe ubranie. Przez niektóre z jaskiń  poprowadzono szlak turystyczny, więc raczej nikt nie powinien mieć obaw, że pod ziemią zabłądzi - oczywiście pod warunkiem, że będzie trzymać się szlaku. Jedynie osoby z klaustrofobią lub problemami ruchowymi nie powinny korzystać z tej  formy aktywności, nierzadko bowiem trzeba się czołgać, prześlizgiwać przez wąskie otwory, kroczyć po kostki w wodzie czy podciągać na łańcuchach.

Choć tatrzańskie jaskinie nie są pełne 

pięknych form naciekowych, to oferują w zamian coś zupełnie odmiennego: swoją dzikość. Oprócz kilku są całkowicie pozbawione sztucznych ułatwień. Pięć z jaskiń, tj. Jaskinia Mylna, Jaskinia Mroźna, Jaskinia Smocza Jama, Jaskinia  Raptawicka oraz Jaskinia Obłazkowa, znajduje się w popularnej wśród turystów Dolinie Kościeliskiej tuż przy głównym szlaku. Szósta jaskinia dostępna dla ruchu turystycznego, czyli Jaskinia Dziura, znajduje się w dolinie Ku Dziurze niedaleko  

Zakopanego.

Czy warto zajrzeć do podziemi? Oczywiście, że tak!  Otworzy się przed wami całkiem nowy świat i nowe spojrzenie na tatrzańską przyrodę. Kolejność poniższych opisów jest nieprzypadkowa i odpowiada kolejności, w jakiej można zwiedzić  lokacje podczas spaceru wzdłuż Doliny Kościeliskiej.

Jaskinia Mroźna

Jaskinia Mroźna to jedyna z dostępnych dla turystów jaskiń, w której zamontowano sztuczne oświetlenie oraz podesty. Dotrzemy do niej w niecałą godzinę od parkingu w Kirach. Prowadzi przez nią wytyczony szlak turystyczny, a wstęp do jaskini  jest płatny. To jedyna z jaskiń znajdujących się w polskiej części Tatr, do której obowiązują bilety wstępu. Otwór wejściowy znajduje się na wysokości 1100 m n.p.m., zatem już samo podejście do niej będzie nas kosztować odrobinę wysiłku.

Jaskinia sama w sobie robi spore wrażenie. Napotkamy tam niewielkie stalagmity i stalaktyty, a czasami? nietoperze. Została odkryta przez Tadeusza Zahorskiego i Stefana Zwolińskiego w 1934 r. Pierwotnie eksplorowano niewielki jej odcinek,  dopiero po wojnie odkryto korytarz główny. W połowie XX w. przystosowano ją dla zwiedzających i udostępniono do ruchu turystycznego. Obecnie Jaskinia Mroźna jest zamknięta do odwołania z powodu awarii agregatu zasilającego sztuczne  oświetlenie. Na ponowne otwarcie trzeba poczekać do wiosny przyszłego roku. Przejście całej jaskini powinno nam zająć około 30 minut, a do pokonania będziemy mieli trochę ponad 500 metrów. Temperatura panująca we wnętrzach Jaskini  Mroźnej oscyluje w okolicy 5 stopni Celsjusza, stąd też wzięła się jej nazwa. Warto zadbać o ciepły ubiór.

Jaskinia Smocza Jama

Jaskinia Smocza Jama znajduje się w malowniczym Wąwozie Kraków, do którego dojdziemy żółtym szlakiem z Doliny Kościeliskiej. To niesamowite miejsce, w którym nawet w sezonie letnim bywa zupełnie pusto. Sama jaskinia znajduje się na wysokości ok. 1100 m n.p.m. i jest krótkim, 37-metrowym, stromym korytarzem przebijającym skałę na wylot. Jaskinia jest dostępna dla turystów cały rok, jednak zimą szlak bywa mocno oblodzony, co znacznie utrudni podejście. Całą trasę  ubezpieczono łańcuchami, a ruch jest jednokierunkowy. Droga od wejścia do Wąwozu Kraków do powrotu na Polanę Pisaną powinna nam zająć około 30 minut.

Pierwsza wzmianka na temat Smoczej Jamy pochodzi z przewodnika Karla Kolbenheyera z 1876 r. Początkowo zwiedzało się ją w odwrotną stronę, co zwiększało efektowność przejścia zwłaszcza przy schodzeniu. Trudności, jakie napotkają  turyści, chcący przejść przez Smoczą Jamę, to kilkumetrowa metalowa drabinka oraz szlak ubezpieczony łańcuchami. Konieczne jest też posiadanie własnej latarki, bowiem ścieżka prowadząca przez jaskinię jest ciemna i kręta.

Jaskinia Raptawicka

Pierwszą z trzech jaskiń połączonych ze sobą systemem korytarzy, znajdująca się na szlaku będącym odbiciem z Doliny Kościeliskiej, jest Jaskinia Raptawicka. Aby się do niej dostać, należy pokonać krótki fragment szlaku ubezpieczony  łańcuchami, a następnie stromą ścieżką piąć się w górę. Końcowe podejście to wspinaczka przy użyciu rąk.

Otwór wejściowy jaskini znajduje się na wysokości 1146 m n.p.m., a jej długość wynosi 560 m. Po raz pierwszy  Jaskinię opisał Jan Gwalbert Pawlikowski w 1887 r. - od tego czasu drogę do jaskini opisywały wszystkie przewodniki tatrzańskie. Do  samego wnętrza należy zejść po kilkumetrowej metalowej drabince, co dla osób z lękiem wysokości będzie nie lada wyzwaniem. Od głównej komory prowadzi w dół wąski korytarz, którym przeciśniemy się do mniejszej sali. Na samym końcu  korytarza istniało przejście do Jaskini Mylnej, jednak zostało zasypane. Aby odwiedzić Jaskinię Raptawicką, należy obowiązkowo zaopatrzyć się w czołówkę.

W pierwszej połowie XX w. niedoszły samobójca z Zakopanego wmurował w ścianę jaskini obraz Matki Boskiej, wykuł napis i postawił lichtarz ze świeczką.

Jaskinia Obłazkowa

Jaskinia Obłazkowa to niewielkich rozmiarów jaskinia, do której z Doliny Kościeliskiej prowadzi czerwony szlak. Otwór wejściowy znajduje się kilkanaście metrów przed wejściem do Jaskini Mylnej, na wysokości 1096 m n.p.m.

Główną komorę, zwaną Wstępną, można zwiedzać bez dodatkowego oświetlenia, jednak do eksploracji dalszych zakamarków jaskini niezbędna okaże się latarka. Po przeciśnięciu się na czworaka przez ciasne korytarze dochodzimy do Komory Końcowej. Cała trasa w jaskini ma 214 metry. Po raz pierwszy została opisana przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego w 1887 r.

Jaskinia Mylna

Jaskinia Mylna to najdłuższa i najciekawsza z tatrzańskich jaskiń udostępnionych do zwiedzania. Obok Jaskini Mroźnej to najpopularniejszy wśród turystów obiekt tego rodzaju. Wąskie labirynty, ciasne korytarze, przez które należy się czołgać lub  iść na kolanach czy konieczność brodzenia w wodzie to znaki rozpoznawcze tego miejsca. Przez jaskinię prowadzi czerwony szlak, będący odbiciem z Doliny Kościeliskiej. Trasa jest jednokierunkowa. Nazwa jaskini znakomicie oddaje jej  charakter, jest to bowiem swego rodzaju plątanina korytarzy o łącznej długości 1630 m, z czego do zwiedzania udostępniono 300 m. W 1945 r. w jaskini doszło do tragicznego wypadku, gdy pozbawiony źródła światła turysta zabłądził i umarł z  głodu. 

Jednym z najbardziej charakterystycznych i znanych miejsc w Jaskini Mylnej są Okna Pawlikowskiego, czyli dwa otwory znajdujące się zaraz przy wejściu. Rozpościera się z nich widok na Dolinę Kościeliską oraz - w oddali - na szczyty Tatr  Zachodnich.

Po raz pierwszy Jaskinia Mylna została opisana przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego w 1887 r., choć góralom znana była znacznie wcześniej. To w niej według legendy miał ukrywać się Janosik. Jaskinię można zwiedzać bez przewodnika, a cała  trasa jest dobrze oznaczona. W Mylnej dobrym pomysłem jest zabranie oprócz obowiązkowej latarki również kasku, który przyda się w ciaśniejszych miejscach. Osoby z klaustrofobią powinny zdecydowanie unikać przejścia przez tę jaskinię.

Jaskinia Dziura

Jaskinia Dziura to jedyna wśród jaskiń udostępnionych do zwiedzania po polskiej stronie Tatr, która znajduje się poza Doliną Kościeliską. Leży bowiem w Dolinie Ku Dziurze w bliskim sąsiedztwie Zakopanego. Prowadzi do niej niebieski szlak  turystyczny, który rozpoczyna się nieopodal wejścia do Doliny Strążyskiej. Jaskinia Dziura składa się z jednej dużej komory, do której dochodzi się przez krótki przedsionek, jej całkowita długość to 175 m. Otwór wejściowy znajduje się na  wysokości 1002 m n.p.m. 

Już w pierwszej połowie XIX w. Jaskinia Dziura była chętnie odwiedzana przez turystów. Według legendy ukrywał się w niej ostatni tatrzański rozbójnik Wojtek Mateja.

Dodaj komentarz

Komentarze