Kultura i sztuka

DOLINA KOŚCIELISKA

DOLINA KOŚCIELISKA

w twórczości artystów polskich

 

Tatry to góry niesamowite. W ich ciszy odnajdujemy piękno, które nikogo nie pozostawia obojętnym, a feeria barw przyrody i krajobrazu na długo utrzymuje się w pamięci tego, kto chociaż raz odwiedził tereny Podhala. Aż trudno uwierzyć, że Tatry zajęły swoje wyjątkowe miejsce w polskiej kulturze zaledwie sto lat temu, na przełomie XIX i XX wieku.

 

Przez długi czas Tatry pozostawały terra incognita dla większości Polaków. Najwyższe polskie góry leżą na południowych rubieżach kraju i traktowane były jako swoisty mur graniczny. Region był słabo skomunikowany z resztą kraju, a nieurodzajne gleby nie przyciągały osadników. Surowa przyroda, dzika i niedostępna, budziła lęk, który nierzadko był źródłem niewiarygodnych opowieści i licznych legend.

 

„ODKRYCIE” TATR

W szerokiej świadomości Tatry i Zakopane pojawiły się w drugiej połowie XIX w. W dużej mierze wynikało to z przeobrażeń społecznych i gospodarczych, zachodzących na terenie Podhala. Nie bez znaczenia było też zainteresowanie ceprów górzystą częścią naszej ojczyzny. Zakopane zaczęło przekształcać się w modne uzdrowisko, bazę turystyczną oraz ważny ośrodek kulturalny, a Górale zakopiańscy nie tylko wyprowadzali artystów, pisarzy i uczonych na tatrzańskie szczyty, ale również stwarzają niepowtarzalne warunki do pracy twórczej w swoich domach. Przełomową datą był rok 1873. Powstało wtedy Towarzystwo Tatrzańskie, którego współtwórcą był lekarz Tytus Chałubiński. To z jego inicjatywy w Tatrach stworzono prężny ośrodek ogólnopolskiego życia społecznego. Pisarze i mieszczańska inteligencja przyjeżdżali tu nie tylko wypoczywać i oglądać Tatry. Powoli odkrywali niespotykane nigdzie indziej, pełne piękna miejsca, które do dzisiaj fascynują przyjezdnych.

 

SUROWE PIĘKNO TATRZAŃSKIEJ PRZYRODY

Jednym z takich miejsc była i jest Dolina Kościeliska, będąca obiektem zachwytu i podziwu zarówno naszych antenatów, jak i ludzi współczesnych. Już w XIX w. rozbudzała ona wrażliwość artystów, którzy, zafascynowani wyjątkowym urokiem tego miejsca, oddawali mu hołd w swoich dziełach. Ogromna popularność Kościeliskiej wśród artystów wynika z surowego piękna tatrzańskiego krajobrazu. Niezwykle malownicza okolica, z urzekającymi widokami, do dziś zaskakuje na każdym kroku. Trudno zatem dziwić się poetom i malarzom, że wywarła ogromny wpływ na ich twórczość. Urokowi Kościeliskiej uległ między innymi poeta i publicysta Seweryn Goszczyński, który w 1874 roku otrzymał tytuł honorowego członka Towarzystwa Tatrzańskiego, a w 1875 roku wystawiono w Dolinie Kościeliskiej altanę ku czci sławnego literata. Dzięki szczegółowym opisom tego regionu, uzyskał zasłużony przydomek „ojca etnografii Podhala”. W swoim Dzienniku podróży do Tatrów zebrał wiele informacji o Podhalu, a sama publikacja przez długi czas była wykorzystywana jako przewodnik po regionie. Goszczyński świetnie poznał tatrzańskie tereny i wiedział, że Dolina Kościeliska może jawić się jako niezwykle atrakcyjna dla adeptów wszystkich sztuk, od literatury po malarstwo. Sam ukochał tę dolinę do tego stopnia, że rozpoczął pisanie poematu Kościelisko, którego nigdy nie ukończył.

 

DOLINA KOŚCIELISKA OCZAMI MALARZY 

Jednak Goszczyński to nie jedyny artysta, którego oczarowała Kościeliska. Słynny malarz, portrecista i pejzażysta, a także profesor Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, Jan Nepomucen Głowacki, również zakochał się w tym miejscu. Jego obraz Dolina Kościeliska w Tatrach, będący własnością Muzeum Narodowego we Wrocławiu, to jedna z pierwszych prac malarskich sławiących to miejsce. Fascynację Głowackiego podzielali jego uczniowie - studenci krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. W latach czterdziestych XIX w. odbywali oni wyprawy poznawcze w Tatry. I to właśnie wtedy, pod kierunkiem wielkiego mistrza, Aleksander Płonczyński namalował Drogę do Kościeliska w Tatrach, a dwa lata później Widok Karpat z doliny w Kościelisku.

 

KRASZEWSKI, PRZERWA- -TETMAJER, KASPROWICZ, ASNYK?

Szczególne wrażenie najwyższe polskie góry wywarły również na Józefie Ignacym Kraszewskim, który przebywał w Tatrach tylko jeden jedyny raz. W roku 1866 zwiedzał on Dolinę Kościeliską. Piękno tatrzańskiej przyrody opisał w kilku utworach literackich, a także namalował w akwaforcie Widok z Doliny Kościeliskiej. W uznaniu jego wielu zasług dla Podhala, Towarzystwo Tatrzańskie mianowało Kraszewskiego swoim honorowym członkiem, a w 1877 roku nazwało wąwóz w Dolinie Kościeliskiej Bramą Kraszewskiego, umieszczając nad potokiem marmurową tablicę, upamiętniającą 50-lecie twórczości słynnego pisarza. Na początku XX w. Tatry stały się symbolem wolności i kolebką wyzwolenia narodowego, a wybitni twórcy polscy chronili się tutaj przed zaborcami. Zjeżdżali tu prawie wszyscy wielcy, między innymi: Stanisław Witkiewicz, Kazimierz Przerwa- -Tetmajer, Jan Kasprowicz, Adam Asnyk, Leopold Staff, Maria Konopnicka czy Jalu Kurek. Poświęcili oni Tatrom wiele utworów, które do dziś uważane są za kanon literatury polskiej.

 
 

Autor:

Mariola Sternahl

ms@emeste.eu

www.emeste.eu

Dodaj komentarz

Komentarze